Indie to kraj kontrastów, niezwykłej religii, życzliwych ludzi i stosunkowo niskich cen. Przekonaliśmy się o tym na spotkaniu Klubu Kulinarnego Podróżnika w Gierałtowicach oglądając i słuchając opowieści Majki, która wraz z siostrą podróżowała po tym ciekawym kraju. Jak zwykle serwowano etniczne dania. Tym razem była to wieprzowina w curry.
W trakcie projekcji slajdów obejrzeć można było miasto Varanasi, w którym pobożni hindusi po śmierci kremują ciała, a ich popioły trafiają do świętej rzeki hindusów – Gangesu.
Pustynia w Radżastanie była olbrzymia i przypominała dzięki wielbłądom Saharę. Inny klimat panował w tropikalnym Goa, gdzie turyści przyjeżdżają odpocząć pod palmami lub popływać w oceanie. Na zakończenie podziwialiśmy mauzoleum w mieście Agra – symbol miłości władcy do swej tragicznie zmarłej żony. Część podróży została zrealizowana dzięki wynajęciu lokalnego samochodu z kierowcą, model ten do złudzenia przypominał dawne polskie samochody marki syrena. Na koniec spotkania rozlosowano nagrody w postaci symbolu boga – słonia Ganesza i monet indyjskich.
Impreza odbyła się dzięki wsparciu pana Jan Krupnika z firmy PROTECH.
Zapraszamy na następne spotkanie w czerwcu!
SG