Pani ,,od przyrody” zapraszała nas na wyprawę, na Alaskę. I wybrałem się razem z Tatą na spotkanie Klubu Kulinarnego Podróżnika do Wieprza. Tak, tym razem opowiadano
o Alasce, pokazywano zdjęcia alaskańskich krajobrazów. Dowiedziałem się różnych ciekawych rzeczy, których nie ma nawet w encyklopediach. Wiele z tych wiadomości będę mógł wykorzystać w szkole. Miałem także okazję kosztować łososia, rybę która żyje w tamtejszych wodach. Do domu przywiozłem 50 centów amerykańskich – wygraną w konkursie podsumowującym prezentację. Był to miły i niezapomniany wieczór. Mama stwierdziła, że za miesiąc jedzie z nami i już cieszymy się na prelekcję o Australii.
Wszystkim polecam!
Krzyś Saferna z Przybradza